A może Maryja była głucha?

A może Maryja była głucha? – to jedno z pytań postawionych podczas spektaklu jasełkowego „W ciemności i ciszy narodził się…”, który przygotowali niesłyszący z Wrocławia. W miniony piątek spektakl obejrzeli klerycy i przełożeni seminarium duchownego, natomiast w niedzielę mieszkańcy Trzebnicy.

„W ciemności i ciszy narodził się…” to projekt jasełkowy przygotowany przez podopiecznych Fundacji FONIS. W lekki i momentami humorystyczny sposób pokazane są niełatwe realia, z jakim na co dzień zmagają się osoby niesłyszące i niewidome. Ciekawie i intrygująco wkomponowane zostały one w biblijną relację o Bożym Narodzeniu. Przykładem jest choćby fakt, iż Maryja jest niesłysząca, zaś Józef niewidomy. Wśród bohaterów są również gwiazda, pasterze, urzędnik i wolontariusz, który zna język migowy. Całości towarzyszy oprawa muzyczna przygotowana przez muzykoterapeutów pracujących na co dzień z niesłyszącymi.

Jeśli ciekawi Was taka historia i chcielibyście zobaczyć, jak głuchy pasterz (bo taki też gra w spektaklu) ratuje z opresji pozostałych pasterzy, a także jak Gwiazda gubi niewidomych Trzech Króli, to zapraszamy serdecznie. W tym miesiącu artyści wystąpią jeszcze w kościele Macierzyństwa NMP na wrocławskich Pilczycach (13.01.2019, godz. 11.15), kościele Ducha Świętego na wrocławskich Hubach (20.01.2019, godz. 10.30), jak również w kościele NMP Różańcowej w Kiełczowie (27.01.2019, godz. 12.30).