Zbliża się beatyfikacja kardynała Stefana Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej. Już 12 września kolejnych dwoje Polaków zostanie włączonych do grona błogosławionych. Nawiązując do tego wydarzenia oraz do dzisiejszej uroczystości NMP Królowej Polski ks. Tomasz Filinowicz wygłosił kazanie na temat roli Maryi w życiu kardynała Wyszyńskiego.
Już u progu kapłańskiego życia, podczas prymicji w Częstochowie, młody Stefan Wyszyński mówił o Maryi: „chcę mieć Matkę, która już będzie zawsze, która nie umiera, aby stanęła przy każdej mojej Mszy”.
Gdy był więziony w Stoczku Warmińskim, 8 grudnia 1953, dokonał aktu osobistego oddania się Matce Najświętszej. Również w trakcie więzienia przygotował tekst Ślubów Jasnogórskich, które zostały złożone w 1956 roku, czyli w 300 rocznicę ślubów króla Jana Kazimierza we Lwowie. Jego pomysłem była wielka nowenna, czyli 9-letnie przygotowanie do jubileuszu tysiąclecia chrztu Polski, w czasie której po całym kraju peregrynowała kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. 3 maja 1966 roku kardynał Wyszyński dokonał na Jasnej Górze aktu oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi, Matki Kościoła za wolność Kościoła Chrystusowego.